Wiosna coraz śmielej daje znać o sobie. Ostatnio w postaci krokusów wychylających się z zielonych połaci w alejach platanowych na Jasnych Błoniach, na miejskich rondach i skarpach przy Wałach Chrobrego.
Te skromne kwiatki przebojem wdarły się na szczecińską giełdę kwiatową, stając się wręcz ikoną miasta. W trosce o nie apelujemy, aby przy fotograficznym uwiecznianiu kwietnych kobierców, które lada moment pojawią się już w pełnej krasie - nie deptać krokusów! Nie wolno ich zrywać, chodzić po nich i –o zgrozo-kłaść się na krokusowych dywanach by w tak upozowanych ujęciach robić sobie selfie!
- Przypominamy, że takie zachowanie jest wykroczeniem zgodnie z art.144 §1 ( niszczenie roślinności w miejscach publicznych) zagrożone karą grzywny do 1000 zł - mówi st. insp. Joanna Wojtach, Rzecznik Straży Miejskiej Szczecin. - Strażnik miejski może nałożyć mandat karny w wysokości nawet 500 zł.
A krokusów w mieście coraz więcej. Już kilka lat temu Zakład Usług Komunalnych dokonał nasadzeń krokusów na skarpach przy Wałach Chrobrego. Znalazło się tam 150 tysięcy cebul fioletowej odmiany oraz 73 tysiące cebul jasnofioletowych z ciemnymi żyłami.
Przy wjeździe Trasą Zamkową do miasta znalazło się kolejnych ćwierć miliona (!) tych kwiatów Krokusy zdobią też Aleję Kwiatową.