W kalendarzu kolejne święto ze ZWiKiem w tle - 15 października jest światowym dniem mycia rąk. Dlaczego o tym piszemy? Bo stawiamy na edukację. Niby prosta sprawa, ale okazuje się że według statystyk co 8 Polak nie myje rąk przed jedzeniem, a połowa mężczyzn i co 4 kobieta, nie robią tego po wyjściu z toalety!

 

- Ponieważ odpowiadamy za dostarczenie wody, która służy nie tylko do picia czy gotowania, ale także czynności higienicznych przypominamy w jakich sytuacjach powinniśmy myć ręce i jak należy to robić - mówi Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. - Jednocześnie zachęcamy do świętowania! Wystarczy ciepła woda i mydło.

 

Nie należy lekceważyć podstawowych zasad higieny na co dzień. Mycie rąk powinno trwać minimum 30 sekund i być wykonywane przy pomocy ciepłej wody i mydła. Stacje sanitarno-epidemiologiczne przypominają, że podczas mycia rąk nie można zapominać o myciu kciuka, przestrzeni pomiędzy palcami, wierzchu dłoni i nadgarstków. Taka higiena może uratować nas przed wieloma chorobami. Im częściej myjemy ręce, tym jesteśmy bezpieczniejsi. Dzięki odpowiedniemu i regularnemu myciu rąk zapobiegamy rozprzestrzenianiu się chorób w biurach, budynkach użyteczności publicznej i przede wszystkim w domu. W klasyfikacji przedmiotów z największą ilością szkodliwych bakterii najwyższe miejsca zajmują banknoty, telefon, klawiatura i wózki sklepowe.

 

Kiedy myć ręce?

 

• Po powrocie do domu, zakupach i korzystaniu z komunikacji miejskiej

• Po kontakcie z pieniędzmi i telefonem
• Przed dotykaniem i przygotowywaniem jedzenia
• Po skorzystaniu z toalety
• Po porządkach, np. praniu brudnych rzeczy albo wyniesieniu śmieci
• Po zabawach ze zwierzakiem i dotykaniem jego zabawek, miski lub kuwety
• Po kichaniu, kasłaniu i ziewaniu skutkującym zasłanianiem ust i nosa

 

Co dzieje się z wodą po umyciu rąk?

 

Z odpływu trafia do rur kanalizacyjnych, następnie gąszczem infrastruktury pod naszymi ulicami do Oczyszczalni Ścieków. Stamtąd, po skomplikowanym procesie oczyszczania, woda trafia do Odry. Ta którą oddajemy z oczyszczalni jest czystsza niż ta, która płynie w korycie.