Doraźne prace niestety nie wystarczyły. Mimo szybkiego wdrożenia planu naprawczego konstruktorzy budowlani nie wydali zgody na otwarcie Floating Areny. Konieczne będzie zatem przeprowadzenie gruntownego remontu dachu w kompleksie Szczecińskiego Domu Sportu.
- Robiliśmy wszystko co w naszej mocy, ale niestety doraźne naprawy nie dawały pełnej gwarancji bezpieczeństwa, a to jest dla nas priorytet – mówi Karol Lipiński, dyr. Miejskiego Ośrodka Sportu, Rekreacji i Rehabilitacji.
Dlatego na Floating Arenie niezbędne jest kompleksowe wzmocnienie konstrukcji dachowej. Projekt tego zadania przygotowywany jest już od kilkunastu tygodni i będzie gotowy w połowie października br. Niezależnie od tego MOSRiR rusza z niezbędnymi procedurami dotyczącymi wyboru wykonawcy, aby jak najszybciej rozpocząć konieczne wzmocnienia. Na tym etapie trudno mówić o konkretnych terminach i warunkach realizacji remontu, ale trzeba liczyć się z tym, że cała operacja może potrwać ponad pół roku.
W tym czasie uczniowie szkół i członkowie klubów sportowych, którzy trenowali na Floating Arenie zostaną przeniesieni na inne pływalnie w mieście, tzn. baseny przyszkolne oraz na basen sportowy w Fabryce Wody.
Jednocześnie w związku z zaistniałą sytuacją służby miejskie sprawdzają możliwość wystąpienia na drogę sądową przeciwko pracowni projektanta budynku lub wykonawcy.